Rowery dla kobiet czy kobiety dla rowerów Niniejszy wpis poświęcony jest historycznej refleksji o tym, jak kobiety, nie bez problemów, wspinały się na rowerowe siodełka. Jeśli szukasz po prostu wygodnej damki, to znajdziesz taką w jednym z naszych sklepów. A jeśli interesuje cię historia roweru, to poświęciliśmy jej cały wpis. Powiem wam co myślę o jeździe na rowerze. Myślę, że zrobiła więcej dla emancypacji kobiet niż cokolwiek innego na świecie. Daje kobietom poczucie wolności i samodzielności. Przystaję i cieszę się za każdym razem, gdy widzę kobietę przejeżdżającą na rowerze obraz wolnej, nieskrępowanej kobiecości Susan Brownell Anthony Susan Brownell [1820–1906] była współzałożycielka Krajowego Amerykańskiego Stowarzyszenie Sufrażystek ...
Czytaj więcejJakie dynamo jest, każdy widzi. No tyle, że nie do końca. Bo ilu z Was je kiedyś rozbierało i oglądało od wewnątrz? I choć nie jest to skomplikowany mechanizm, to warto się nad nim pochylić. To zwyczajnie ciekawe. Tym bardziej, że przy okazji możemy rzucić okiem na zmieniające się trendy związane z oświetleniem rowerowym i rozwiać kilka mitów. Opowiem też, czemu samo dynamo, które wydawało się odejść do historii, powróciło triumfalnie w zupełnie nowej (czy aby na pewno?) formie. Dynamo rowerowe to stary i skuteczny sposób na oświetlenie Używany od ponad stu lat (do szerokiej sprzedaży wprowadzony przez Boscha w 1923) umożliwił skuteczne oświetlanie drogi i zwiększył bezpieczeństwo rowerzystów. Biorąc pod uwagę, że wcześniej używano różnego ...
Czytaj więcejTo nie jest tak banalny problem, jak mogłoby się wydawać. Wbrew pozorom w jadącym rowerze zachodzi bardzo dużo różnych sił mających wpływ na jego zachowanie. Najczęściej zwraca się uwagę na efekt żyroskopowy oraz geometrię widelca. Jak się jednak okazuje, nie są to kluczowe elementy, choć mają realny wpływ na efekt. Okazuje się, że tematem zajęto się na poważnie i dzięki temu mogę napisać ten artykuł, gdzie w uproszczony sposób odpowiem na pytanie, dlaczego rower się nie przewraca. Eksperyment Davida Jonesa Doktor David Jones był chemikiem, ale bardzo chętnie wychodził poza swoją dziedzinę i łączył naukowe podejście z niesamowitą kreatywnością. A do tego potrafił świetnie i zabawnie pisać. Poza wymyślaniem „niezwykłych” urządzeń, ...
Czytaj więcejChciałbym zacząć ten wpis słowami, że profesor Władysław Bartoszewski jest postacią, której przedstawiać nie trzeba. Nie jest to jednak takie oczywiste i choć nie mam zamiaru opisywać tu jego jakże barwnego i bogatego życiorysu, to pozwolę sobie na kilka słów. Wystarczy wymienić, że był działaczem Polskiego Państwa Podziemnego, aktywnie działał w Radzie Pomocy Żydom, uczestniczył w Powstaniu Warszawskim, przez cały okres komunizmu był czołowym publicystą i działaczem opozycyjnym wielokrotnie prześladowanym przez rząd za swoje prace. Utrzymywał kontakty z intelektualistami na całym świecie, a w wolnej Polsce był także ministrem spraw zagranicznych, ambasadorem w Austrii, senatorem czy marszałkiem seniorem. To tylko wybrane epizody. Przez całe życie prowadził ...
Czytaj więcejDużo tu ostatnio historii. Pisałem już o pierwszych elektrycznych przerzutkach Mavica, było też o pneumatycznie sterowanej grupie Shimano Airlines. Stalowe linki są tak oczywistym rozwiązaniem do zmiany biegów w rowerze, że każdy inny pomysł wydaje się co najmniej dziwny. Jak na razie jedyny godny odnotowania wyjątek to elektryczne sterowanie, które po porażce Mavica zaliczyło wielki powrót. Ale mniej więcej w tym samym czasie, gdy japońskie Di2 zaczęło rynkową ofensywę, pojawił się zupełnie alternatywny pomysł pochodzący od niewielkiej firmy. W tym czasie hydrauliczne hamulce rowerowe były już rzeczą nad wyraz powszechną (w MTB) i dopracowaną. Wbrew obawom z przełomu wieków działały niezawodnie i były odporne na upadki. Pomysł więc nasuwał się sam. ...
Czytaj więcejHmm, jakby tu sterować przerzutką? W pierwszych systemach zmiany biegów używało się do tego popychacza, a jeszcze wcześniej trzeba było się zatrzymać i przesunąć koło w hakach, aby dopasować napięcie łańcucha do wielkości koła zębatego. Niedługo potem do pracy zaangażowano stalowe linki i przeciwdziałające im sprężyny – rozwiązanie, które do dziś znajduje się w znakomitej większości rowerów. Działa dobrze, ale niepozbawione jest wad. Linki oraz pancerze wycierają się, rdzewieją, a w dodatku są podatne na zabrudzenia. Stąd też w rowerowej historii co jakiś czas pojawiają się pomysły na alternatywne sposoby zmiany biegów. Przykładem choćby całkiem udany system Shimano Positron z lat siedemdziesiątych. Używał specjalnej, sztywnej linki ...
Czytaj więcejShimano Di2 jest super. Elektryczna zmiana biegów jest precyzyjna, wygodna i przede wszystkim niezawodna. Działa zawsze tak samo niezależnie od warunków, nie wymaga siły (na mrozie to niemały argument, stąd uważam, że GRX w tej wersji to niegłupia rzecz), można je sparować z Garminem albo elektrycznie sterowanym FOXem. Podobnie system eTAP SRAMa – tu w dodatku nie ma żadnych kabelków i centralnej baterii ani modułu łączności. Montujesz przerzutki, manetki i jazda. Kocham takie rozwiązania. Elektryczne przerzutki stają się coraz tańsze i powoli przestają być ekskluzywnym wyposażeniem powodującym opad szczęki, a co ważne, kilka lat intensywnego rozwoju pozwoliło na pozbycie się chorób wieku dziecięcego. Myli się jednak ten, kto myśli, że pomysł odejścia ...
Czytaj więcejZdaję sobie sprawę, że już tytuł mógł zirytować mnóstwo osób. Nie mam zamiaru wywoływać wojny i obrażać wielbicieli włoskiej marki (a znam kilku). Nie chodzi też o to, że osprzęty Campy nie nadaje się do jazdy lub rozpada w rękach. W końcu nadal niejeden wyścig jest na nich wygrywany. Uważam jednak, że kultowy status Campagnolo jest mocno na wyrost, a ich produkty nieraz napsuły mi krwi. Będzie to więc niejako narzekanie mechanika i trochę obserwacji osoby, która ceni jakość działania ponad „legendę i styl”. Kiedyś były czasy… Dziś nie ma czasów… To było coś! Autor zdjęcia: Fil.Al Trudno zaprzeczyć, że Campagnolo ma wspaniałą historię. Utrzymuje się na rynku 1933 roku, a to niebagatelnie osiągnięcie. W dodatku ma na koncie ...
Czytaj więcejRower do miasta to za mało! Rower do miasta każdy sobie potrafi wyobrazić. Nie ważne czy taki z wypożyczalni, holenderski czy taki jakie staramy się robić w naszej firmie. Ale o co chodzi z rowerem z miasta? Bycie zwariowanym na punkcie rowerów równoznaczne jest ze współistnieniem wielu obsesji. Jedną z nich jest nieustanne oglądanie nowych modeli, szukanie producentów, wizyty w sklepach niezależnie czy jest to sklep w Łodzi, czy Nowym Jorku. Efektem takich aktywności jest niniejsze zestawienie. Nie ma ambicji, aby być wyczerpującą ani tym bardziej miarodajną (w znaczeniu oparcia się o jasno zdefiniowane kryteria) listą fajnych producentów rowerów z różnych miast na świecie. Ale może będzie źródłem inspiracji albo przyczynkiem do studiów różnic techniczno-kulturowych. Ruszajmy ...
Czytaj więcejJest jednym z najchętniej wybieranych środków transportu, oczywiście poza samochodem. Jego posiadanie jest wyrazem troski o własne zdrowie i kondycję, a także środowisko naturalne. Możemy się nim poruszać po mieście, po leśnych ścieżkach oraz górskich trasach. Rower, czyli dwa koła, rama, siodełko i kierownica. Czy wiesz, kiedy pojawiły się pierwsze polskie rowery? Kiedy nasi pradziadkowie mogli poczuć tę wolność i przemieszczać się szybciej, niż na własnych nogach? Rower – dzieło… warszawskiego malarza Kto by przypuszczał, że pierwsze polskie rowery zostały zaprojektowane i skonstruowane przez malarza. Był nim Edmund Perl, który w 1868 roku zbudował pierwszy „samojazd”, tak bowiem początkowo nazywano rower. Malarz wykorzystał drewno, a zamiast dwóch ...
Czytaj więcejW latach 60-tych ubiegłego wieku w miastach mieszkało trochę ponad 1 miliard ludzi. Dziś ta liczba jest 4-razy większa. Szacuje się, że za 30 lat ¾ ludności za swoje miejsce mieszkania wybierze teren mniej lub bardziej zurbanizowany. Większość z nas spędzi swoje życie w miejskim otoczeniu. Nawet, jeśli od strony definicji mieszka…na terenach wiejskich. Czy miasta w Polsce pęcznieją? Oczywiście! Czy rośnie liczba ich mieszkańców? Niekoniecznie! Oficjalnie od początku obecnego wieku mieszkańców miast w Polsce ubywa. Statystyki te obrazują zjawisko eskurbanizacji (ang: „urban sprawl”). Angielski odpowiednik lepiej oddaje naturę zjawiska. Miasto „rozpełzła” się na tereny gdzie koszt ziemi jest niższy. Dodajmy tylko, że koszt rozumiany wąsko-jako nakłady ...
Czytaj więcejPonad 100 rowerów na 200 lat ich historii Blisko 100 rowerów na powierzchni 1000m2. W taki sposób monachijskie muzeum techniki postanowiło uświetnić 200 letnią historię roweru. Wystawa, która zakończyła się jesienią 2018r. opatrzona została tytułem „Balanceakte”. Dodajmy, że planowana pierwotnie na rok, została, ze względu na popularność, finalnie kilkukrotnie przedłużona! Sam tytuł można zaś przetłumaczyć chyba najzgrabniej jako „punkt równowagi” co odpowiada ambicjom jej kuratorów (Balanceakte to . Nie chodziło li tylko by pokazać w chronologiczny sposób jak pomysł na przemieszczanie się z wykorzystaniem dwóch kół ewoluował w czasie. Oddajmy głos Wolfgangowi M. Heckl, dyrektorowi generalnemu Deutsches Museum, który tak mówił o wystawie: „Dobrze ...
Czytaj więcej