Nasze punkty:   Warszawa Zdziechowskiego   Warszawa Skolimowska   Wrocław Polaka

Wyniki wyszukiwania

Olsztyn na rowerze?

W 2019 r. zorganizowaliśmy dla studentów konkurs na miejskie przewodniki rowerowe. Nadesłano kilkanaście zgłoszeń, z ciekawymi opisami infrastruktury, propozycjami wycieczek. Tudzież innymi atrakcjami atrakcjami, dla tych, którzy chcieliby te miasta zwiedzać na rowerze. Pewnie trudno wyciągać z tego daleko idące wnioski, ale wszystkie nadesłane propozycje tekstów dotyczyły miast, mniej lub bardziej, położnych w zachodniej części kraju. Nikt nie pochylił się nad Olsztynem, Białymstokiem, Rzeszowem czy Lublinem. Być może to przypadek, bo trudno uznać by miasta te miały mniej rozwiniętą sieć połączeń rowerowych niż np. Szczecin, którego rowerowy opis trafił na wspomniany konkurs.

W Allenstein/Olsztynie

W każdym razie Olsztyn jest wdzięcznym miastem do poruszania się na jednośladzie. Tak jak wszędzie w Polsce, można mieć zarzuty, że ścieżki i trasy rowerowe nie stanowią pełnej i spójnej sieci, łączącej wszystkie części miasta. Ale nie ma innego chyba miejsca w Polsce, gdzie można w kilka-kilkanaście minut właściwie z każdego miejsca w mieście dotrzeć nad jezioro czy na dłuższą wycieczkę w lesie.  Dodatkowo miasto od lat konsekwentnie ogranicza ruch samochodów osobowych w centrum. Stawiając przy okazji na transport zbiorowy, ale także budując przy każdej okazji nowe ścieżki rowerowe. A tylko takie podejście ma sens. O czym od dawna piszemy na naszym blogu.

Stolica województwa Warmińsko-mazurskiego, jest jednym z nielicznych miast, gdzie zainwestowano znaczne środki w budowę od podstaw nowych linii tramwajowych. Co ciekawe, tramwaj przez II Wojną Światową już jeździł w Olsztynie. Ostatnie tory tramwajowe rozebrano kilka lat po wojnie. Olsztyn, w czasach, kiedy nazywał się Allenstein, i był częścią niemieckich Prus Wschodnich, był popularnym celem wycieczek. Także oczywiście rowerowych. Z perspektywy ówczesnych Niemiec, całe te tereny należało do regionów mniej zasobnych, gorzej rozwiniętych gospodarczo. Ale także dzięki temu, oferowały świetne warunki do wypoczynku. W samym Olsztynie kuracjusze, czy po prostu urlopowicze, mieli do dyspozycji domy wycieczkowe, uzdrowiskowe, niezliczone gospody i pawilony. Rozsiane po jeszcze liczniejszych miejskich parkach i okolicznych lasach. Tam gdzie to tylko możliwe, z widokiem albo wprost nad jeziorami.

Olsztyn rowery przed II Wojną Światową

Po latach zaniedbań wypoczynkowa strona miasta stopniowo zyskuje na atrakcyjności. Warto wspomnieć choćby o inwestycjach wokół jeziora Krzywe (lub, jak wciąż jeszcze nazywają je miejscowi, „Ukiel”). Poza wybudowaną właściwie od nowa miejską plażą, powstały wypożyczalnie sprzętu sportowego, marina, pawilony restauracyjne itp itd. A takie trasy rowerowe, jak wzdłuż wybrzeża jeziora, mają zupełnie unikalny charakter. Zaczynamy na asfalcie i kostce, by po kilku kilometrach, nie tylko zmienić nawierzchnię na grunt i leśne poszycie, to i przewyższenia zaczynają przypominać bardziej górską okolice.

Ścieżka rowerowa jezioro Ukiel

Okolice Olsztyna na rowerze

Dzięki wieloletnim staraniom rowerowych entuzjastów powstała w ostatnim roku trasa wzdłuż rzeki Łyny. Pierwotnie nazwa Łynostrada zarezerwowana była do krótkiego, miejskiego odcinka. Olsztyn można było w ten sposób na rowerze łatwo zwiedzić poruszając się na linii północ-południe. Obecnie, po rozbudowie, trasa łączy Olsztyn z Dobrym Miastem i dalej Lidzbarkiem Warmińskim. Cała trasa ma charakter specjalnie wybudowanych nowych ścieżek rowerowych, ale także wykorzystuje istniejące wcześniej odcinki dróg. Sam początek tej drogi w Olsztynie jest ciekawy, bo prowadzi przez miejski las, który sam w sobie jest unikalną atrakcją. Nie ma chyba w Polsce ośrodka, z tak potężnym leśnym obszarem, w jego administracyjnych granicach. Do pobrania tutaj dokładna mapa Łynostrady.

Nie tylko Olsztyn, Warmia i Mazury na rowerze.

Warmia i Mazury kojarzą się wielu z wypoczynkiem nad jeziorami. Ale pod względem rowerowym region bardzo się, w ostatnich latach, zmienia. Prawdziwą rewolucją, w kontekście rozmachu, jakości i przede wszystkim długości trasy było powstanie Green Velo.  Oczywiście tylko część tej fantastycznej trasy przebiega przez teren województw Warmińsko-Mazurskiego i Podlaskiego.

Kolejnym ogromnym przedsięwzięciem jest Mazurska Pętla Rowerowa. To projekt powstały z inicjatywy Stowarzyszenia Wielkie Jeziora Mazurskie. Przedszięwzięcie zyskało niedawno wsparcie w kwocie 47 mln zł, ze środków Unii Europejskiej. Całość pochłonie ok. 80 mln zł a realizacja projektu potrwa do 2023 roku, choć już można korzystać z wielu odcinków trasy. Docelowo pojedziemy rowerową drogą o długości 300 km (mapa poniżej). Dodatkowo powstaną  tzw. małe pętle rowerowe wokół poszczególnych miejscowości.

 

Kliknij aby ocenić ten wpis
[Suma: 0 Średnia: 0]

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *