Jaki olej do łańcucha rowerowego stosować, aby cieszyć się idealną pracą napędu?
Na początku małe sprostowanie- wiele osób zadaje pytanie: jaki smar do łańcucha rowerowego jest najlepszy? Otóż przypominamy, że chodzi o olej a nie smar stały, który na łańcuchu zebrałby nie tylko ogromne ilości brudu ale też grudki piasku, małe kamienie i wszystko co tylko leży na drodze (widzieliśmy takie rzeczy). Oliwienie/smarowanie łańcucha to podstawa samodzielnego dbania o jednoślad, warto więc zapoznać się z możliwościami.
Od początku stosowania napędu łańcuchowego w rowerach problem ten spędza sen z oczu cyklistom. Gęsty olej ma lepsze właściwości smarujące, ale też zbiera więcej brudu, co przy nieosłoniętym napędzie jest niebagatelnym problemem. Z drugiej strony rzadki specyfik, który lepiej zachowuje czystość łatwo się wypłukuje, co może doprowadzić do wysuszenia łańcucha. Na rynku jest masa produktów, od oleju przeznaczonego do…maszyn do szycia aż po oleje „butikowe” będące często przerostem formy nad treścią. Po wypróbowaniu wielu olejów i smarów, na serwisie Antymaterii zdecydowaliśmy się na nawiązanie stałej współpracy z polską marką Expand. Ich produkty są przemyślane, praktyczne, a do tego dostępne w przystępnych cenach. Co ważne, wszystkie są zaprojektowane i wyprodukowane w Polsce (łącznie z opakowaniami). Przedstawimy tu 5 podstawowych modeli, z których najczęściej korzystamy i które dostępne są w naszym sklepie.
Waterproof – olej na ekstremalnie mokre warunki
Bardzo gęsty i przyczepny olej do łańcucha, aby go wypłukać trzeba się naprawdę napracować. Polecany do jazdy w deszczu i śniegu ze względu na świetną pracę w warunkach dużego obciążenia w ciężkich warunkach. Ceną jest skłonność do zbierania kurzu i piasku, wymaga więc starannej opieki. Najlepiej sprawdza się w napędach jednorzędowych.
Bloody Oil – olej na mokre i zmienne warunki
To często używana na naszym serwisie propozycja zwłaszcza jesienią i zimą. Nie tak skrajnie gęsty jak niebieski, dzięki czemu zbiera mniej brudu i idealnie nadaje się do codziennej jazdy w warunkach jesienno-zimowych. Idealny do napędów jednorzędowych, ale przy starannej opiece sprawdzi się także z przerzutkami. Dodatkowo jest w stu procentach biodegradowalny! W przypadku obu gęstych olejów warto przed ich nałożeniem bardzo dokładnie wyczyścić łańcuch oraz wytrzeć go po oliwieniu i pierwszej jeździe- w innym przypadku możemy „zakleić” w nim niewidoczne na pierwszy rzut oka zanieczyszczenia.
Molly Oil- uniwersalny olej do łańcucha
Ten olej zawiera disiarczek molibdenu, który przywiera do stali i utrzymuje właściwości smarujące nawet jeśli olej zostanie wypłukany. Rzadszy od czerwonego, stanowi świetną propozycję dla osób jeżdżących rekreacyjnie lub komunikacyjnie które nie chcą codziennie myśleć o oliwieniu łańcucha i dobieraniu preparatu w zależności od pogody.
[button_link]Może czas pomyśleć o serwisie?[/button_link]
Antistatic – olej na suche warunki
Olej do łańcucha przeznaczony do jazdy w suchych warunkach lub mocnym zapyleniu. Dość rzadki, pozwala zachować rozsądną czystość napędu przy dobrym smarowaniu. Zapobiega przywieraniu pyłu i kurzu, co pozwala ograniczyć częstotliwość oliwienia. Podobnie jak „Bloody Oil”, jest on biodegradowalny.
Fluo – ultrarzadki olej na bardzo zapylone warunki
To propozycja dla fanatyków czystego napędu. Rzadszy od wody olej świetnie zabezpiecza łańcuch przed korozją i brudem, ale wymaga regularnego uzupełniania. Aby to ułatwić, olej wzbogacony jest o barwnik widoczny w świetle UV, co pozwala określić, czy łańcuch należy ponownie naoliwić.
Ważnym jest aby pamiętać, że czyszczenie i oliwienie łańcucha to powiązane czynności i wyrobić sobie nawyk regularnego sprawdzania stanu napędu. Zaniedbanie w tym względzie będzie skutkowało szybszym zużyciem łańcucha i kół zębatych oraz głośną pracą i nieprecyzyjną zmianą biegów. A jeśli nadal mamy z tym problem, może warto rozważyć rower na napędzie paskowym?
Więcej informacji o produktach Expand znajdziecie na ich stronie internetowej.
Świetny wpis. Ja właśnie zastanawiałem się, jaki olej będzie odpowiedni 🙂 Dzięki!
Dzięki!
Oleje silnikowe , przekładniowe i hydrauliczne maja klasy lepkości i klasy mowiace o jakości. Są one zestandaryzowane. Czy nie powinno być tak samo w przypadku olejów do łańcucha rowerowego.
Według mnie powinno 🙂 Niestety standaryzacja to nie jest mocna strona tej branży.
Fajny artykuł, oleje lepiej opisane, niż na stronie producenta.
Jednak jest jeszcze jeden, którego opisu tutaj brakuje, P.T.F.E. + WAX
Dziękujemy za komentarz, pozdrawiamy 🙂