Odzież – czy też raczej bielizna – termoaktywna to specjalnie skonstruowany wełniany strój, składający się z góry (w postaci koszulki, topu, bądź bluzy) oraz dołu (najczęściej jako leginsy, szorty rowerowe itp.). Typowo jest kojarzona z latami 90-tymi i wysiłkiem fizycznym. Odzież termoaktywna szybko wpadła w oko tysiącom Polaków, którzy potrzebowali ubrania, które zapewni im za równo ciepło jak i komfort. Komfort będący efektem odprowadzenia potu na zewnątrz. W przeciągu zaledwie kilku lat, marki sportowe słynące z produkcji odzieży termoaktywnej, takie jak np.: „Spyder” – szybko osiągnęły światową renomę wśród miłośników sportów. Dając tym samym początek przyszłemu wielkiemu trendowi, którego możemy być dzisiaj świadkami.
Pięć minut sławy alternatywnego połączenia modnego z użytkowym
Wraz z rokiem 2019, coraz więcej projektantów zaczęło powracać myślami do ekscentrycznych lat 90. Zapożyczając tym samym poszczególne elementy garderoby codziennej i sportowej z tego okresu czasowego. Co ciekawe, to właśnie Polska marka modowa MISBHV jako pierwsza przywróciła z powrotem trend związany z odzieżą termoaktywną. Ukazując tym samym dotychczas nieznane, ciekawe oraz modne oblicze odzieży rowerowej. Odzieży, która może zostać założona za równo na elegancką kolację, jak i również na rower. Urozmaicenie swoich nowo-powstałych kolekcji o szeroką gamę kolorów, printów i modeli, umożliwiło Natalii Maczek – założycielce oraz szefowej MISBHV – zaznaczyć swoje miejsce na arenie mody międzynarodowej.
Dzięki zestawieniu kontrastujących odcieni kolorów oraz naszyciu wyrazistych, opływowych detali – podkreślających atuty anatomii człowieka, odzież ta kreuje pewnego rodzaju iluzję. Uwypukla opływowość, smukłość i muskularność ludzkiego ciała. Przez co jest ona wyjątkowa korzystna dla miłośników za równo sportu jak i mody. Dodatkowo cyfrowy oraz nowoczesny design odzieży sportowej MISBHV, wyglądem przypomina pewnego rodzaju zbroję bohaterów kultowych gier komputerowych oraz filmów sci-fi takich jak „Tron”, reżyserii Stevena Lisbergera. Dotychczas nudna bielizna termoaktywna nabyła w ten sposób bardziej oryginalny image.
Ogólnoświatowy fenomen
Śladami sukcesu polskiej marki poszło wiele różnych międzynarodowych gigantów modowych. Wystarczy wspomnieć Diora czy też streetwearowy Off-White, którzy na swoich pokazach również zaczęli ukazywać odzież termoaktywną. Co ciekawe, oba domy mody przybrały nieco inne podejście względem tejże bielizny. Za równo Virgil Abloah – dyrektor kreatywny marki Off-White – oraz Maria Grazia Chiuri – projektantka Diora – skupili się przede wszystkim na zatarciu pewnego rodzaju granicy po między tym co eleganckie – a co sportowe. Po przez nietypowe zestawienie termoaktywnego t-shirta z obfitą spódnicą tiulową oraz wystylizowanie termoaktywnego golfu ze spodniami od garnituru, można dostrzec jak łatwo zastosować elementy mody rowerowej w codziennych czy nawet wieczorowych stylizacjach. Jest to sposób na to by odświeżyć każdą garderobę, ale również z pewnością na zwrócenie uwagi niejednego przechodnia!
Gdzie mogę nabyć mój komplet odzieży termoaktywnej?
MISBHV, Off-White i Dior to jedynie przykładowe marki modowe, które postanowiły urozmaicić swoją ofertę odzieżową o wprowadzanie produktów termoaktywnych. Nie mniej jednak należy zawsze pamiętać, iż od początku lat 90-tych bielizna termoaktywna była ogólnodostępna w sklepach sportowych takich jak Go Sport czy też Decathlon. W sklepach tych można często znaleźć bardzo podobne perełki przypominające ich duplikaty z wybiegów. I to zarówno pod względem designu, jak i jakości ubrań. Oczywiście za znacznie niższą cenę. Koniec końców, żadna z powyżej wymienionych marek nie wynalazła bielizny termoaktywnej. Jedynie wprowadziła ją do świata mody streewearowej oraz high fashion. Udowadniając tym samym, iż odzież rowerowa może być interpretowana i stosowana na setki różnych sposobów, gdzie jedynie wyobraźnia jest ograniczeniem.
Wolno – kolejna ciekawa marka z Polski
Wolno to pierwsza polska marka odzieży rowerowej, która w pełni oddaje ducha kolarstwa gravelowego, przygodowego i miejskiego. Urodzona w sercu Warszawy, Wolno z dumą podkreśla swoje korzenie, łącząc miłość do stolicy z pasją do rowerowych eskapad zarówno po Polsce, jak i po świecie. Marka kieruje swoje produkty do osób, które nie tylko cenią wysoką jakość, ekologię i funkcjonalność, ale także szukają czegoś więcej niż konwencjonalne rozwiązania w modzie kolarskiej, turystycznej i miejskiej.
Produkcja odbywa się w Polsce i na Ukrainie, w ścisłej współpracy z wybranymi manufakturami, co pozwala na łączenie lokalnych tradycji z nowoczesnym designem i rzemieślniczą precyzją. W ofercie Wolno znajdują się zarówno koszulki kolarskie, bluzy, kamizelki, jak i akcesoria takie jak skarpetki kolarskie czy torby na rower, przystosowane do różnorodnych stylów jazdy – od gravelu po MTB. Materiały wykorzystywane do produkcji pochodzą z renomowanych źródeł międzynarodowych, w tym z Włoch, Japonii, USA, Niemiec i Polski.
Za projektem Wolno stoi grupa entuzjastów z różnych dziedzin – od grafiki, przez modę, projektowanie odzieży sportowej, po marketing i e-commerce – którzy po godzinach łączą swoje siły, aby tworzyć produkty odpowiadające na potrzeby nowoczesnych rowerzystów. Inspiracją dla marki jest profesjonalna odzież kolarska, streetwear, odzież robocza i outdoorowa w klimatach vintage, co odzwierciedla się w unikalnym połączeniu funkcjonalności, stylu i doświadczenia.
Wolno wprowadza świeżość do polskiego rynku odzieży kolarskiej, proponując produkty, które są nie tylko praktyczne i wygodne, ale również wyróżniają się na tle tradycyjnej mody kolarskiej swoim unikalnym designem i zaangażowaniem w kwestie ekologiczne. Dzięki temu, marka nie tylko ubiera, ale i inspiruje do poszukiwania nowych tras i przygód, zachęcając jednocześnie do refleksji nad wartościami takimi jak jakość, ekologia i lokalność.
Idea, tekst i dobór zdjęć: Mikołaj Parfiniewicz