Jazda na rowerze w ciąży według zaleceń lekarzy jest dopuszczalna, co ucieszy z pewnością przyszłe mamy, które chcą dbać o formę. Jednak zanim wsiądziesz na swój jednoślad, skonsultuj decyzję z lekarzem prowadzącym, gdyż to on ma w tej sprawie ostateczne zdanie. Kiedy wypowie się na temat Twojego pomysłu pozytywnie, to pamiętaj przede wszystkim o bezpieczeństwie swoim i dziecka. Nie forsuj się, nie wyruszaj w trudny teren, tak by jazda rowerem w ciąży była rekreacją i przyjemną formą spędzania czasu.
Jazda na rowerze w ciąży – same zalety
Odbywając krótkie przejażdżki, na pewno zadbasz o swoją kondycję i siły, co będzie miało pozytywny wpływ na Twoje zdrowie. Rekreacyjne przejażdżki po parku, czy po mniej wyboistych leśnych ścieżkach zadbają o krążenie krwi w organizmie oraz jego odpowiednie dotlenienie. Nie trzeba też przypominać, że jazda rowerem w ciąży po prostu poprawia humor. Jest to doskonała opcja na oderwanie się od stresów, odreagowanie i niezamykanie się w czterech ścianach. Taka forma aktywności chroni przed rozwojem żylaków, a także pozwala rozruszać mięśnie. Dodatkowo ma to pozytywny wpływ na zdrowie i wzmacnia ciało, które przecież za kilka miesięcy zostanie poddane ekstremalnym wstrząsom. Jazda na rowerze w ciąży przekłada się także pozytywnie na samo dziecko. To wszystko, co zyskujesz, jeżdżąc, dostarcza energii maluchowi oraz jak twierdzą lekarze, wspiera jego mechanizmy adaptacyjne i rozwojowe.
[button_link]Zobacz naszą wyjątkową damkę![/button_link]
Jazda rowerem w ciąży – kiedy można?
Zanim wsiądziesz na rower, koniecznie musisz skonsultować swoją decyzję z lekarzem. Jest to bardzo istotne, gdyż tylko on jest w stanie stwierdzić, czy jazda na rowerze w ciąży nie zaszkodzi Tobie i dziecku. Przyjęło się, że w pierwszym trymestrze należy odstąpić od intensywnego wysiłku. Jest to okres do trzeciego miesiąca, który jest istotny dla utrzymania ciąży. Wtedy, jeżeli wsiądziesz na rower, to siły wkładane w jazdę nie powinny przeciążać organizmu, a sama aktywność musi być mocno rekreacyjna. Jazda rowerem w ciąży może się rozkręcić w drugim i trzecim trymestrze, gdy ciało wzmacnia się powodowane stanem, w którym jesteś. W tym momencie możesz pozwolić sobie na dłuższe dystanse oraz bardziej wysiłkową jazdą. Jednak musisz ciągle pamiętać o zdrowiu i na te trudniejsze wypady najlepiej jechać z kimś, kto będzie Cię asekurował.
Jazda na rowerze w ciąży powinna być przemyślana, więc odpuść sobie bicie życiowych rekordów. Kiedy poczujesz się źle, to od razu przerwij jazdę i zastanów się, czy nie jest potrzebna Ci pomoc. Zawsze miej ze sobą odpowiedni zapas wody, a także jakieś zdrowe energetyczne przekąski. Nie forsuj się, „nie atakuj peletonu”, a po prostu jedź dla ogólnego dobrego samopoczucia. Warto także pamiętać o tym, że przenoszenie ciężkich rzeczy w ciąży jest zagrożeniem. Dlatego, jeżeli Twoja jazda rowerem w ciąży ma być bezpieczna, a Twój jednoślad swoje waży, to poproś kogoś, by go zniósł po schodach.
Gdzie jeździć?
Dobrym pomysłem na pewno nie są górskie trasy, gdzie często warunki są ekstremalne. Tak samo nie podejmuj aktywności stricte szosowych, gdy organizm poddawany jest największym przeciążeniom. Jazda na rowerze w ciąży musi odbywać się z większą ostrożnością niż ta klasyczna, dlatego wybieraj trasy lżejsze i wolne od tirów i samochodów. Poruszaj się raczej parkiem, kilka kółek po jego alejkach z pewnością pozwoli poczuć się lepiej bez narażania Cię na kontakt z drogą i zagrożenia z nią związane. Jeżeli masz taką możliwość, to wybierz się z ojcem dziecka za miasto. Wtedy jazda na rowerze w ciąży jest bezpieczniejsza, a Wasze jednoślady przewieziecie w bagażniku samochodowym. Jednak, gdy żyjesz w zatłoczonym centrum miasta, gdzie nie ma dróg rowerowych, dobrze jest odpuścić wycieczki. Wtedy sensowniejsze wydaje się zastąpienie klasycznego jednośladu rowerkiem na siłowni. Nie da on tej satysfakcji z kontaktu naturą, co jazda na rowerze w ciąży, ale z pewnością okaże się bezpieczniejszy.
Przegląd jednośladu!
Najlepszym sprzętem na aktywność w stanie błogosławionym będzie rower damski. Wygoda wsiadania na niego, a także pozycja wyprostowana w trakcie jazdy sprzyjają bezpiecznym dla organizmu wypadom. Jazda na rowerze w ciąży dzięki temu stanie się czystą przyjemnością i doskonałą alternatywą dla telewizora. Zanim jednak wybierzesz się na rower, dokładnie sprawdź jego stan techniczny. Przed wypadem warto go oddać do serwisu, tak by mechanik wyregulował przerzutki, a przede wszystkim zwrócił uwagę na hamulce. Żadna jazda na rowerze w ciąży nie może się odbywać bez sprawnego systemu hamulcowego. Przecież nie chcesz narazić siebie i malucha na ryzyko zderzenia z przeszkodą, więc hamulce to podstawa.
Jazda na rowerze w ciąży wiąże się także z posiadaniem dzwonka i oświetlenia. To właśnie te elementy zwiększą Twoją widoczność, kiedy słońce zajdzie za horyzontem oraz nimi zasygnalizujesz swoje położenie. Co prawda przepisy rowerowe nie wymuszają stosowania kasku, ale Ty go załóż. Jazda na rowerze w ciąży ze względu na nieprzewidywalność ruchu kołowego jest pewnym ryzykiem. Zabezpieczenie w postaci kasku na pewno pozwoli Ci czuć się pewniej. Istotne jest także, byś nie poruszała się zatłoczonymi drogami samochodowymi, a wybierała raczej ścieżki rowerowe. Natężenie ruchu na nich nie jest tak duże, a prędkości mniejsze. Gdy zbliżasz się do przejścia, to warto, by Twoja jazda na rowerze w ciąży się zakończyła. Zsiądź i bezpiecznie przeprowadź jednoślad. Mimo tego, że przez przejścia rowerowe można przejeżdżać, to nie ufałbym za bardzo kierowcom. Lepiej spokojnie pokonać te kilka metrów pieszo niż narażać się na upadek lub zderzenie związane z nieodpowiedzialnym posiadaczem samochodu.
Tekst: Marcin Denisiuk