Nasze punkty:   Warszawa Zdziechowskiego   Warszawa Skolimowska   Wrocław Polaka

Wyniki wyszukiwania

Mamy początek 2023 roku, a „rowery szutrowe” wbrew zapowiedziom sceptyków nie zostały zapomniane. Co więcej, wszystko wskazuje na to, że znalazły sobie trwałe miejsce na rowerowym rynku. Przeniknęły też do świata pozarowerego – regularnie ktoś z bliższych lub dalszych znajomych pyta mnie, jaki rower gravel do 5000 zł (lub 6000 czy jakiejkolwiek innej kwoty) będzie najlepszy. Postaram się na to pytanie odpowiedzieć, choć w sposób, który może nie być satysfakcjonujący dla wszystkich. Ze względu na szalejącą inflację, a także ogólne zamieszanie na rynku rowerowym uważam, że zamiast prezentować listę konkretnych modeli (takie artyuły już robiłem – choćby gravele do 3000), sensowniej będzie pokazać, na co szczególnie zwrócić uwagę w tym budżecie. Dzięki temu rzecz będzie dłużej aktualna, a Twój wybór bardziej świadomy. To chyba dobry deal?

Szału nie będzie, więc skupmy się na najważniejszych cechach

Gravel do 5000 zł to zdecydowanie niska półka cenowa – rowery będą skonfigurowane budżetowo. Nasz rower gravelowy nawet w bazowej konfiguracji nie jest w stanie się zbliżyć do tej ceny, ale pamiętajmy, że w porównaniu z wielkimi markami prowadzimy produkcję jednostkową. Kompromisy wynikają nie tylko ze wspomnianych wcześniej czynników, ale też z cen szosowego osprzętu oraz hamulców tarczowych. Na szczęście niejednokrotnie producenci stosują jedną ramę do linii modelowej, a w tym wypadku tańsze modele zyskują. Polecam odpuścić wszystko od marek „premium”, bo przy ich bazowych modelach sporą część ceny stanowi logotyp. Unikaj też rowerów marketowych – zazwyczaj niższa cena wynika z oszczędności jakościowych na mniej widocznych elementach, nierzadko są to też wynalazki z nietypowymi rozwiązaniami lub pokręconą geometrią.

Gravel do 5000 zł może mieć niezłą ramę i widelec

Rama gravel
Nasza rama do gravela łączy stal i karbon.

Przeważająca część oparta jest na ramach aluminiowych. To lekkie i tanie rozwiązanie zapewniające sztywność i stosunkowo niską wagę. Rowery w tym segmencie ważą zazwyczaj nieco poniżej 11 kg. Większa wartość wskazuje najczęściej na ramę niskiej jakości bądź ciężkie koła. Nie polecam sparowania aluminiowej ramy z aluminiowym widelcem – całość może być za sztywna i powodować ból nadgarstków na nierównościach. Lepiej sprawdzi się stalowy (co ciekawe – tańszy) wideł. Za cenę większej wagi otrzymamy lepsze tłumienie nierówności. Ideałem będzie karbon, ale gravel do 5000 zł z węglowymi elementami to rzadkość, choć warto poszukać – to dobra inwestycja. Można też spotkać modele ze stalową ramą. Oferują dużo lepszy komfort, ale te wykonane z niecieniowanych rurek niskiej jakości mogą nieprzyjemnie zaskoczyć wagą. Jeśli myślisz o wyprawach, zwróć też uwagę, czy rama ma interesujące Cię mocowania na bagażniki, bidony itp.

Napęd i hamulce

Najczęściej spotykamy tu szosowe grupy Shimano Claris i Sora w konfiguracjach odpowiednio 2×8 i 2×9. Obie warte są polecenia, choć Sora charakteryzuje się jednak zdecydowanie lepszą kulturą pracy. Sporadycznie można trafić rowery z dziesiątkową Tiagrą, a nawet (to ewenement, ale się zdarza) wyposażone w napęd SRAM Apex 1×11. Nie muszę chyba mówić, że to ostatnie jest opcją wielce pożądaną?

Gravel Sora
Napęd Shimano Sora jest jak najbardziej ok do Gravela, choć w błocie może miewać problemy.

Jeśli chodzi o hamulce, to niemal zawsze są to mechaniczne tarczówki. Gravel do 5000 zł zwyczajnie nie może zmieścić w budżecie hydrauliki. Zwróć uwagę na same tarcze i zaciski – powinny to być produkty firmowe, a nie krzaki – czuć różnicę jakości. Nie polecam też tych produkowanych przez markę Tektro, które niestety są bardzo częstym wyposażeniem tanich graveli. Rzadko trafia się mechaniczno-hydrauliczne zaciski TRP – są super.

Zwróć uwagę na koła – gravel do 5000 to nieuniknione oszczędności

Zaplatanie koła rowerowego
Szprychy Sapim to gwarancja jakości.

A klient, który zastanawia się, jaki gravel do 5000 zł będzie dla niego najlepszy, rzadko zwraca na to uwagę. Obręcze zazwyczaj są niezłej jakości, choć raczej z tych ciężkich. Wynika to z prostego faktu, że muszą utrzymać szersze opony. Gorzej ma się rzecz ze szprychami i piastami. To zazwyczaj produkty marki „krzak”. Odbija się to na wytrzymałości kół, a w przypadku piast może oznaczać problemy z częściami zamiennymi. Radzę więc szukać modeli na podstawowych, ale znanych i zbalansowanych komponentach.

Rower gravelowy do 5000 zł można potem ulepszyć

Bo czemu nie? Jeśli Ci się spodoba, nic nie stoi na przeszkodzie, aby zacząć bawić się w tuning. No prawie nic, bo warto, aby rower był rozwojowy, to jest pozwalał na montaż komponentów z wyższej półki. Tu przede wszystkim należy wymienić hamulce w standardzie flat-mount. Bez nich montaż hydraulicznych grup będzie w najlepszym razie problematyczny. Rama i widelec powinny też być dostosowane do kół na sztywne osie.

Rower gravelowy do 5000 to zakup wymagający poznania rynku i skrupulatnego porównywania, ale spośród wielu przykrych ofert da się wyłuskać coś sensownego. Powodzenia!

Kliknij aby ocenić ten wpis
[Suma: 1 Średnia: 5]

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *