Nasze punkty:   Warszawa Zdziechowskiego   Warszawa Skolimowska   Wrocław Polaka

Wyniki wyszukiwania

Rowery single speed do miasta – czy ta gra jest warta świeczki?

Czy biegi są nieodzowne do jazdy po mieście? Rowery bez przerzutek opuszczają nasz warsztat nad wyraz często i w przeciwieństwie do mody na ostre koło, ten trend nie wydaje się słabnąć. Dlaczego? Na podstawie rozmów z klientami śmiemy twierdzić, że kluczem jest zdrowy kompromis. Miejski single speed jest lekki i zwinny, ale nie ekstremalny. Nie wymaga nauki i obycia, a oferuje mnóstwo frajdy. Dlatego to nasz najpopularniejszy model! W tym artykule podzielimy się naszym spostrzeżeniami, porównamy single do typowych mieszczuchów i holenderek oraz podsumujemy zalety i wady takiego rozwiązania. Zapraszamy do lektury!

Co to jest single speed?

W ujęciu najprostszym – każdy rower bez biegów. Praktycznie używa się tego określenia w stosunku do rowerów o zwartej, sportowej geometrii (zbliżonej do szosowej lub torowej) na wąskich kołach. W przeciwieństwie do ostrego koła są one wyposażone w wolnobieg i hamulce. Takie rowery można bez problemu kupić od wielu dużych producentów, zamówić w małych manufakturach jak nasza, lub przerobić rower z przerzutkami. Do tego ostatniego najczęściej bazą są stare szosy. Typowy miejski single speed, nawet nowy, opiera się zazwyczaj na stalowej ramie i najczęściej wyposażony jest w prostą kierownicę lub risera. Popularnym wyborem są też bycze rogi, rzadziej baranek.

Zalety wszelakie

Nie ukrywamy – lubimy miejskie single, ale postaramy się zachować resztki obiektywności i skupić na niezaprzeczalnych zaletach.

Single speed jest lekki

Mniej części – mniejsza waga. I to wbrew pozorom znacznie. Nasz stalowy singiel kręci się w okolicach 10 kg, podczas gdy typowy rower miejski ważny 16-18, nie mówiąc o holenderkach. To przekłada się na sposób, w jaki rower miejski się rozpędza i manewruje. Nawet przesiadka z roweru MTB czy crossówki pozwoli odczuć ogromną różnicę. Druga rzecz to noszenie. Singielka bez problemu możesz wrzucić na ramię i pobiegniesz po schodach. Łatwo jest też go powiesić na wieszaku w domu lub pociągu.

Czarny single speed

Zapewniamy, że takie opony wystarczają do jazdy po drogach gruntowych, ale korzenie i dziury to już gorsza sprawa.

Prostota użytkowania

Zarówno w jeździe, jak i w serwisie. Nie zawracasz sobie głowy zmianą biegów i dostosowaniem ich do sytuacji – zwyczajnie pedałujesz przed siebie. Przez jakiś czas popularne było montowanie tylko jednego hamulca, ale to lekka przesada. Dwa zwiększają bezpieczeństwo i kontrolę, a różnica w wadze i kosztach jest marginalna. Drugą sprawą jest to, że miejski rower single speed jest naprawdę prosty, więc łatwiej serwisować go samodzielnie. A jeśli ktoś tego nie lubi, to i tak wizyty w serwisie będą rzadsze i tańsze, niż w przypadku roweru z przerzutkami. Przekłada się to też na niezawodność – jest zwyczajnie mniej rzeczy, które mogą się popsuć.

Cena

Mniej części – mniej pieniążków. Proste. Dlatego rower bez biegów jest bardziej przystępny. Odchodzi koszt przerzutek, zębatek, manetek, pancerzy i linek. Mniej kosztuje też korba czy tylna piasta. To także najtańsza opcja miejskiego roweru na zamówienie. Tańsze są także elementy napędu, co z pewnością docenią ci, którzy jeżdżą intensywnie. Ma to jeszcze jedną, nazwijmy to, zaletę. W przypadku kradzieży roweru strata jest mniejsza. Mimo wszystko polecamy solidnie zabezpieczać nawet tanie rowery.

Zobacz naszego singla

Wady owakie

Nie ma nic za darmo. Obdarcie roweru ze wszelkich udogodnień znacząco zmniejsza jego uniwersalność.

Stalowy rower

W teren nie pojedzie, ale ma inne zalety. Choć przy odrobinie samozaparcia…

Podjazdy

Przerzutki to całkiem niegłupi wynalazek. Singiel świetnie sprawdzi się na płaskim terenie (na przykład w Warszawie), ale jeśli masz po drodze solidne zmiany wysokości, może zacząć irytować. Brak możliwości zmiany biegu w zależności od terenu może przerodzić się w walkę i frustrację. Wiatr też potrafi uprzykrzyć życie. Mimo wszystko rowery single speed poradzą sobie na większości miejskich podjazdów (warszawska Tamka czy Agrykola to nie problem).

Rowery single speed nie lubią jazdy w terenie

Szosowe opony robią swoje. O ile większość nowych konstrukcji umożliwia włożenie opony 700×28 C, na której da się w miarę sprawnie pojechać drogą gruntową, to nie będzie to zbyt wygodna jazda. Jeśli masz wątpliwości, czy Twoja droga do pracy nie będzie zbyt wyboista, lepiej przejedź ją na podobnym rowerze przed zakupem.

Continental Contact Speed

Do skakania się nie nadadzą.

Słaba uniwersalność

To nie będzie dobry rower na długie wycieczki. O ile okazyjne kilkadziesiąt kilometrów płaskim terenie nie będzie problemem, to jeśli lubisz regularne wyprawy, możesz się rozczarować. Brak możliwości zmiany biegów, ograniczone miejsce na wyposażenie i ciasna geometria nie sprzyjają długim dystansom. Celem singla jest szybko i sprawnie przemieszczać się po mieście i choć okazyjnie poradzi sobie i z innymi wyzwaniami, to nie będzie w nich mistrzem.

Problemy pogodowe

Rowery single speed rzadko mają błotniki, należy się więc liczyć z tym, że mokra nawierzchnia zmoczy nam przynajmniej spodnie. Dodatkowo wąskie opony sprawiają, że przyczepność na mokrym nie jest ich mocną stroną. Jazda w deszczu, nawet miejska, wymaga wprawy i rozwagi.

Single speed, czy typowy rower miejski?

Zastanów się, przede wszystkim, czego chcesz od roweru. Tradycyjny rower miejski to wyprostowana sylwetka, kanapowe siodło, pełne błotniki, nóżka, przerzutki (często w piaście), osłony itp. Jest więc opancerzony, ale może w nim spokojnie jechać w garniturze lub sukience i nie bać się o czystość garderoby ani godność. Spróbuj jednak wnieść go po schodach albo mocniej przyspieszyć, a spotka Cię srogie rozczarowanie. Te rowery są ciężkie i powolne, ale ich popularność jest zrozumiała. Dodatkowo ich serwis jest wybitnie upierdliwy i czasochłonny ze względu na wszędobylskie osłony i wagę. Miejskie rowery single speed to ich przeciwieństwo – lekkie i zwinne, ale pozbawione wszelkich udogodnień. Wymagają nieco więcej, ale dostarczą mnóstwo frajdy. My wolimy to drugie rozwiązanie, a dla Pań mamy połączeniu obu światów – jedyną w swoim rodzaju lekką damkę.

Napęd single speed

Bez osłon, nóżek i błotników i biegów, za to z całą masą frajdy!

Konwersja kontra nowy single speed

Można kupić gotowego singla albo zrobić własnego. W tym drugim przypadku mamy dwa sposoby.

  • Użycie ramy z poziomymi hakami, dzięki którym będzie można napiąć łańcuch ustawiając odpowiednio koło. Najlepiej nadadzą się stare szosowe ramy, ewentualnie miejskie. Trzeba jedynie pamiętać, aby dobrać odpowiednią szerokość piasty do rozstawu widełek.
  • Drugi sposób to napinacz. Wygląda jak pantograf i budową jest bardzo zbliżony do przerzutki, w której miejsce się go montuje. Zapobiega spadaniu łańcucha i umożliwia konwersję w każdej ramie z pionowymi hakami.

Do tego należy liczyć się z wymianą piasty na dostosowaną do jednorzędowego wolnobiegu. W przypadku piast pod kasetę rozwiązaniem będzie redukcja. Dzięki niej zębatkę uda się precyzyjnie ustawić na bębenku. Reduktor ma też tę zaletę, że pozwala szybko i bezboleśnie powrócić do kasety oraz przerzutek. Jednorzędowa korba i szeroki łańcuch to kolejne elementy, które będą potrzebne, aby uzyskać bezpieczny i trwały napęd. Generalnie się da, ale jeśli chcemy zrobić to porządnie, to koszty będą podobne do zakupu fabrycznego singla, a efekt zapewne gorszy. Konwersja po kosztach to jednak dobra opcja, żeby sprawdzić, czy single speed to rower dla nas.

Alternatywy?

My uważamy, że odpowiedź na tytułowe pytanie jest twierdząca. Rowery single speed to bardzo praktyczne miejskie rozwiązanie, jeżeli jesteście w stanie poświęcić nieco luksusów na rzeczy zwrotności, frajdy i piórkowej wagi. Czasem mniej znaczy więcej. Jest jednak jeszcze jedna opcja. Jeżeli martwisz się o podjazdy, to bez problemu można do takiego roweru zamontować prostą trzybiegową piastę planetarną. To akurat tyle, żeby zapewnić optymalne przełożenie do jazdy po pagórkowatym mieście i rozwijać większe prędkości na prostych. Składamy takie rowery regularnie i zapewniamy, że są tylko nieznacznie cięższe, a działają równie niezawodnie!

Czarna piasta Shimano Nexus

Piasta planetarna to rozwiązanie dla tych, którzy nie chcą rezygnować z biegów.

Kliknij aby ocenić ten wpis
[Suma: 0 Średnia: 0]

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *