O co chodzi?
Ostre koło, jak wiadomo, przerzutek nie ma. Dlatego to jedno przełożenie, które mamy do dyspozycji, warto wybrać mądrze. Od niego będzie zależało przyspieszenie, maksymalna prędkość, a wreszcie nasz komfort. Zbyt miękkie przełożenie spowoduje, że będziemy mielić nogami i poruszać się w smutnym tempie. Za twarde spowoduje problem z ruszaniem, a co gorsza z hamowaniem. Biorąc pod uwagę zmienne takie jak waga i masa mięśniowa rowerzysty oraz ukształtowanie terenu, przełożenie do ostrego koła staje się kwestią mocno indywidualną. Mając jednak w tej kwestii niejakie doświadczenie, spróbuję dać kilka wskazówek dotyczących zarówno przełożenia, jak i nieodłącznie związanego z nim napędu.
Idealne przełożenie
Tak jak pisałem, sprawa jest indywidualna, ale pewne ogólne założenia pomogą nam zacząć. Z mojego doświadczenia wynika, że dla większości osób o „przeciętnej” kondycji optymalne przełożenie od ostrego wypada w zakresie 2.8 do 3.2. Co to znaczy? Jest to stosunek ilości zębów w przedniej zębatce do ilości zębów w tylnej. Na przykład 47 zębów z przodu i 16 z tyłu to 47:16, czyli mniej-więcej 2,94. Jeżeli dopiero zaczynasz przygodę z ostrym kołem, warto zacząć od miękkiego przełożenia, ale uważam, że nie warto schodzić poniżej 2.8. Dalej to już metoda prób i błędów. Za drugim lub trzecim razem trafisz i zapewne zostaniesz z tą opcją na długo. Dlatego na początek nie warto inwestować w drogie komponenty (ale bez przesady, pamiętajmy o bezpieczeństwie), aby nasza kieszeń nie ucierpiała za bardzo. Gdy będziemy pewni, że dany zestaw jest dla nas odpowiedni, wtedy warto zainwestować w napęd z wyższej półki.
Wiele osób, które jeżdżą na ostrym na co dzień (nie liczę tu kurierów, bo to osobna sprawa), ląduje na końcu w okolicach 3.0 I tutaj trzeba uważać, bo bardzo łatwo skompletować zestaw 48:16, ma on jednak zasadniczą wadę. Ze względu na okrągły stosunek zębatek, na jeden obrót korbą przypadają trzy równe obroty koła. Przy hamowaniu ustawiamy korby w poziomie, zazwyczaj w jednej pozycji, tak więc w tym wypadku zawsze hamujemy tą samą częścią opony, tzw. skid patch. To sprawia, że będzie się ona bardzo szybko zużywać. Na szczęście istnieją specjalne kalkulatory, które pokazują ilość skid patchy w zależności od przełożenia. Generalnie im więcej, tym lepiej, ale już trzy można uznać za w miarę akceptowalne.
Komponenty
Niezależnie od tego, czy jeszcze eksperymentujesz, czy masz już swoje optymalne przełożenie, warto dbać o bezpieczeństwo i jakość jazdy. A zmiana przełożenia to także dobra okazja, aby posprawdzać części różnych producentów.
Korba ostre koło
Musi być sztywna. Standard suportu na kwadrat to absolutne minimum. Przy jednorzędowym napędzie wszystkie elementy muszą być wykonane starannie. Niestety najtańsze korby i blaty często są zwyczajnie krzywe, co sprawia, że odpowiednie napięcie łańcucha jest niemożliwe. W niektórych położeniach ramion jest on luźny, a w innych bardzo naciągnięty. Warto też pamiętać, że im większe koła zębate, tym dłużej wytrzymają. Ceną jest waga.
Zębatka ostre koło
Tutaj trudno coś schrzanić, choć oczywiście bywają krzywe zębatki. To nie jest drogi komponent, więc nie warto oszczędzać 10 zł i brać czegoś ze złomu. Ostre koło nie wybacza zrzucenia łańcucha. Warto pamiętać też o odpowiedniej piaście, aby zębatka nie odleciała nam przy hamowaniu. Więcej na temat piast do ostrego znajdziesz w tym artykule.
Odpowiedni łańcuch
Nie możesz pozwolić sobie na jego zerwanie. Najlepszy będzie torowy, ale podstawowe modele KMC albo Shimano Nexus wystarczą na początek. Pamiętaj, że jeżeli zmienisz zębatki na dużo większe, stary łańcuch może być za krótki, aby je ogarnąć! Polecam też nasz poradnik omawiający szerzej tematykę łańcucha do ostrego koła. Znajdziesz go tu.
Napinacz ostre koło
No i ostatnia rzecz, a właściwie dodatek. Montowany na końcach haków napinacz służy do dokładnego ustawienia tylnego koła w widełkach tak, aby łańcuch był odpowiednio naciągnięty. Powinien tworzyć prostą linię, ale miękko uginać się pod naciskiem palca. Opinie są podzielone. Z jednej strony ułatwia ten proces, szczególnie przy niewdzięcznych nakrętkach, które lubią przesunąć się przy mocnym dociągnięciu kluczem i zniweczyć pracę. Z drugiej strony wyglądają okropnie, a odpowiednie napięcie łańcucha nie jest aż tak trudną sztuką. Ja jestem przeciwnikiem.
Ostre koło to rower dla konkretnej osoby
Eksperymentujcie! Ostre to najlepszy sposób, aby stworzyć rower dopasowany idealnie do swoich potrzeb. Co więcej, jeżeli się one zmieniają to łatwo go modyfikować. A w radości z jazdy nic go nie przebije!
Siemka 🙂
Mam pytanie. Jeździłem kiedyś jakieś 3 lata temu i chciałem wrócić. Czy przełożenie 44×18 będzie dobre ??
Trochę za miękko, no chyba, że lubisz bardzo, bardzo kadencyjną jazdę. 44 x 16 bym bardziej radził na start, a potem eksperymentuj tylną zębatką, bo to najtańszy sposób 🙂 Ja śmigam na przełożeniu nieco powyżej 3.0, a nie jestem potężny.
Ja mam wolny jeden bieg i hamulec z przodzie , ale blat 60 ząbków a z tyłu zębatka 15.
Dziękujemy za komentarz, pozdrawiamy:)