Już po raz drugi w ramach współpracy z Dobrą Robotą urządziliśmy warsztaty rowerowe dla dziewczyn, które nie boją się ubrudzić rąk. A jak się okazuje, nie brakuje takowych. Powtórnie spotkanie odbyło się w warszawskim Jazdowie. Osiedle domków fińskich niemal w środku miasta jest już samo w sobie wyjątkowe, a do tego wypełnia je mnóstwo świetnych inicjatyw koordynowanych przez stowarzyszenie Otwarty Jazdów. My zajęliśmy siedzibę Państwomiasto i zagraciliśmy przestrzeń naszymi stojakami i krzesłami.
Rowerowy Jazdów
Dobra Robota to Aga i Ula. Aga i Ula organizują zajęcia techniczne dla dziewczyn, a my takie inicjatywy cenimy. Stereotypom mówimy stanowcze nie. Warsztaty miały na celu przekazanie podstawowej wiedzy z utrzymywania roweru w dobrym stanie oraz radzenia sobie z typowymi awariami. Zaczęliśmy częścią teoretyczną, tłumacząc działanie napędu, hamulców i najważniejszych elementów oraz to, jak pracuje dętka w kole (wbrew pozorom nie takie oczywiste). Odpowiadaliśmy na proste i trudne pytania, rozmawialiśmy i dowiadywaliśmy się też ciekawych rzeczy od uczestniczek.
Pogoda nie była łaskawa, ale sprawnie przenieśliśmy się na czas deszczu do środka. W międzyczasie posililiśmy się najbardziej rowerową pizzą w Warszawie z Dwa Osiem, przy okazji prezentując możliwości roweru cargo. Następnym krokiem było pokazywanie – omówiliśmy każdy krok przy wymianie dętki, a potem rozdaliśmy paniom rękawiczki, narzędzia i pozwoliliśmy działać. Oczywiście pozostając w pogotowiu i służąc radą. Wymiana dętki wraz z opaską to idealna okazja, aby nauczyć się napinać łańcuch, regulować hamulce a czasem nawet ustawić przerzutki. Można też poznać swój rower z bliska. Na końcu pokazaliśmy, jak prawidłowo czyścić i oliwić łańcuch (mnóstwo osób robi to źle).
Zuch dziewczyny
Można? No jasne! Wszystkie uczestniczki łapały w lot i radziły sobie lepiej niż niejeden dumny facet wymieniający samodzielnie kupioną u nas dętkę. Kwestia przyjęcia wiedzy i zrozumienia prostej mechaniki roweru. Te warsztaty utwierdziły nas w przekonaniu, że to dobry pomysł i takie działania trzeba organizować częściej. A dziewczyny są najlepszymi słuchaczami!
Zresztą zobaczcie same/sami zdjęcia, które zrobiła nasza wspaniała Zofia Kowalczyk!
Małe przyjemności 
Duże przyjemności 
Najlepiej uczyć się na swoim rowerze 
Slim Shady 
Żarcik? 
Sania lansował się nowym rowerem 
Krzyś 
Co robić, a czego nie robić 
To wentyl, a nie papieros 
Amu! 
Wiadomka 
Mniam 
Ojciec spożywający 
Uważne słuchaczki 
Korpo style 
Nie było brudzenia rączek, bo były rękawiczki 
O dziwo udało się nie przeszkadzać sobie nawzajem 
Ojciec grzebiący 
Deszcz symulował trudne warunki polowe 
Do zobaczenia!
