Zgodnie z deklaracjami nowego prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego sprzed kilku dni znacząco wzrosła rola rowerów w miejskiej komunikacji. Na pewno składa się na to m.in. sukces miejskiego systemu Veturilo. Zanotował on w bieżącym roku ponad 6,4 mln wypożyczeń, więcej o milion niż w 2017. Z innych przekazanych przy tej okazji informacji wynika że ul. Świętokrzyska jest najbardziej uczęszczaną trasą w Polsce (1 mln 277 tys. 100 cyklistów) a kolejna na liście jest ul. Banacha – 812,9 tys. Długość wszystkich dróg rowerowych ma szansę w przyszłym roku przekroczyć 600 km. Na pewno na szybki wzrost długości tras ma wpływ ukończenie długi ciągów komunikacyjnych takich jak ten przy ul. Puławskiej. Cały ruch rowerowy wzrósł o blisko 30% a rowerzyści odpowiadają za 7% całego ruchu (wzrost z poziomu 1-2% notowanego jeszcze kilka lat temu).
Te wszystkie informacje muszą cieszyć tych wszystkich, którzy wierzą w nieuchronność zmian klimatycznych będących efektem emisji m.in. CO2. Raczej nie ma kontrowersji w stwierdzeniu, że samochody z silnikami spalinowymi odpowiadają za istotną część emisji gazów cieplarnianych. Każda osoba, która wybiera podróż rowerem w miejsce samochodu pomaga także w walce z problemem, który dotyka wszystkich w Warszawie. Rok 2018 niestety nie jest tylko czasem rekordów w wykorzystaniu rowerów w miejskim transporcie. Jest to niestety także okres, kiedy zanotowano jedne z najwyższych w ostatnim czasie stężeń pyłów i szkodliwych substancji, które znajdują się we wdychanym przez nas powietrzu.
Czy mamy się czym martwić? Oczywiście, że tak. Polska ma jedne z najwyższych w Europie wskaźników emisji gazów cieplarnianych na mieszkańca.
Źródło: https://ec.europa.eu/eurostat/tgm/mapToolClosed.do?tab=map&init=1&plugin=1&language=en&pcode=t2020_rd300&toolbox=types#
Czy rowery pomogą ochronić klimat?
Długookresowa strategia dotycząca klimatu ogłoszona przez Komisję Europejską („The European Long-Term Climate Strategy”) zakłada, że państwom unii uda się osiągnąć do roku 2050 cel polegający na całkowitym ograniczeniu (netto) emisji gazów cieplarnianych. Ma się to dokonać w sposób nisko-kosztowy i społecznie odpowiedzialny. Dokument Komisji zakłada podjęcie i intensyfikację szeregu działań. Wśród nich są oczywiście inicjatywy związane z transportem miejskim. Między innymi przejście na napędy elektryczne, promowanie transportu miejskiego, uspokojenie ruchu, uprzywilejowanie pieszych itp. Cały dokument wraz z pokaźną liczbą raportów i analiz jest dostępny tutaj:
https://ec.europa.eu/clima/policies/strategies/2050_en
Tak ambitne cele wymagają przede wszystkim zasadniczej zmiany jeśli chodzi o zastąpienie paliw kopalnych jako dominującego (szczególnie w naszym kraju) surowca wykorzystywanego w energetyce i ciepłownictwie. Niemniej aktywne działania związane z promocją transportu rowerowego mają jak najbardziej sens. European Cyclists’ Federation (Europejskie Stowarzyszenie Rowerowe), które zrzesza tak producentów jak i inne instytucje zainteresowane wsparciem i promocją wykorzystania rowerów opublikowało kilka raportów w kontekście wcześniej wspomnianej strategii dokumentów Unii Europejskiej.
Szacuje się, że obecnie ok. 250 milionów mieszkańców naszego kontynentu regularnie używa roweru jako środka transportu. ECF szacuje, że czterokrotne zwiększenie udziału rowerów w transporcie może przynieść redukcję emisji CO2 o 555 milionów ton w roku 2050. Mówimy, dla porównania, o wielkości redukcji zbliżonej do produkcji CO2 przez Wielką Brytanii i Irlandii (dane za rok 2015).
Reasumując – cieszmy się z postępu jaki dokonał się w Warszawie czy innych miastach w Polsce jeśli chodzi o ciągły wzrost udziału rowerów wykorzystywanych w codziennych dojazdach. Pamiętajmy jednak, że to dopiero początek koniecznych zmian. Czy rowery powstrzymają zmianę klimatu? Oczywiście, że nie, ale w odróżnieniu od gigantycznych inwestycji jak nowe, odnawialne źródła energii zmiany dostępne są tu na wyciągniecie ręki.