Nawet jeśli nie kręci Cię majsterkowanie, to warto wiedzieć, jak działa sprzęt, na którym jeździsz. Może się bowiem zdarzyć, że coś przestanie spełniać swoją funkcję, a w okolicy nie będzie mechanika, który uratowałby sprawę. W tym artykule opiszę, jak wyregulować przednią przerzutkę. W MTB rzecz to coraz rzadsza, ale nadal jest standardowym wyposażeniem w szosie, a przede wszystkim w wielu rowerach przeznaczonych do codziennego użytku komunikacyjnego. Z doświadczenia wiem, że regulacja przedniej przerzutki sprawia dużo więcej problemów niż tylnej. Z oczywistych względów ten artykuł będzie dużym uogólnieniem – zawsze znajdą się wyjątki, nie brak też modeli wybitnie wrednych lub zwyczajnie nieudanych. Na całe szczęście jednak podstawowe zasady prawie zawsze są takie same, a do tego nie potrzeba specjalistycznych narzędzi. Najwięcej różnic można spotkać przy przerzutkach szosowych. Poświęcę ich regulacji osobny artykuł, sądzę jednak, że już ten wystarczy do ich podstawowego ogarnięcia. Zacznijmy więc od początku.
Regulacja przedniej przerzutki to przede wszystkim odpowiedni montaż
Brzmi to banalnie, ale wbrew pozorom można to łatwo schrzanić. Źle zamontowana przednia przerzutka w fabrycznie nowym rowerze już dawno przestała mnie dziwić. Przed regulacją warto więc sprawdzić, czy wszystko jest w porządku i ewentualnie dokonać poprawek. Najczęściej spotykanym systemem montażu jest obejma na rurze podsiodłowej, zazwyczaj zaciskana przy pomocy klucza ampulowego. Spotyka się jeszcze mocowanie na hak lub tzw. bezpośredni montaż. We wszystkich musimy dobrać wysokość oraz kąt w podobny sposób (przy bezpośrednim montażu jest to nieco łatwiejsze, bo używa się do tego osobnej śruby). Zasady są proste.
Dolna krawędź wózka powinna znajdować się jakieś 2-3 milimetry nad szczytami zębów największej zębatki w momencie, gdy znajduje się bezpośrednio ponad nimi. Jednocześnie zewnętrzna część wózka musi być równoległa do zębatek (w ustawieniu pomoże długi przedmiot o płaskiej krawędzi, na przykład klucz). Jest jednak małe ale. W przypadku przerzutek na obejmę dociągnięcie śruby potrafi czasem obrócić całość. Warto więc wszystko sprawdzić dwa razy. Czasem potrzeba kilku prób, szybko jednak złapiesz, o co chodzi. Teraz właściwa regulacja przedniej przerzutki.
Jak wyregulować przednią przerzutkę?
W większości modeli regulujemy dwie wartości: zakres pracy przerzutki oraz położenie wózka w zależności od pozycji manetki. Do pierwszego służą dwie umieszczone obok siebie śruby ograniczające, drugie ustawiamy naciągiem linki (ręcznie naciągając linkę i blokując ją śrubą, a w przypadku delikatniejszych ustawień pokrętłem na manetce). Przerzutki regulujemy z napędem w ruchu, dlatego dobrze jest zawiesić rower i zapewnić sobie wygodną pozycję pracy. Zaczynamy od dolnego zakresu, czyli najmniejszej zębatki. Na tym etapie linka nie musi być nawet podłączona. Regulujemy śrubą oznaczoną literą L (od Low). Jeśli oznaczeń brak, wystarczy sprawdzić, czy kręcenie śrubą porusza przerzutką, gdy linka jest luźna. Ustawiamy tylną (tak, tylną) przerzutkę na największej zębatce. Teraz dokręcamy śrubę L zakresu tak, aby wewnętrzna część wózka niemal dotykała łańcucha. Powinna być jak najbliżej, ale nie hałasować przy kręceniu korbą.
Napięcie rośnie
Czas na zabawę z linką. Opisuję procedurę dla korby z trzema blatami. W przypadku dwurzędowej wystarczy pominąć ustawianie na środkowej zębatce. Ustaw wstępnie baryłkę (pokrętło) na manetce tak, aby znajdowało się jeden-dwa obroty od pełnego wkręcenia i dokręć linkę do przerzutki, delikatnie ją napinając. Następnie zrzuć bieg z tyłu o jeden, aby znajdował się na drugiej od góry zębatce, a z przodu wbij środkowy bieg, przesuwając pewnym ruchem manetkę do końca. Bieg powinien wskoczyć. Jeśli tak się nie stało, zrzuć z powrotem na najmniejszą zębatkę i napnij linkę bardziej. Jeśli się uda, należy przeprowadzić dokładniejszą regulację przy pomocy baryłki. Napinamy i luzujemy linkę tak, aby łańcuch nie tarł o wózek, gdy tylna przerzutka ustawiona jest zarówno na przedostatnim biegu od góry i od dołu. W przypadku niektórych modeli może to być niemożliwe – idziemy wtedy na kompromisy, zwiększając tolerancję.
Została regulacja przedniej przerzutki na największym blacie. Wbijamy bieg i mamy nadzieję, że łańcuch nie spadnie. Przede wszystkim musimy ustawić zakres śrubką H (High), tak aby łańcuch nie spadał przy zmianie biegu analogicznie do tego, jak działaliśmy z dolnym zakresem. W tym wypadku jednak warto dać nieco więcej zapasu w odległości wózka od łańcucha – korba szczególnie na twardych przełożeniach mocno pracuje. Upewnij się, że zakres nie uniemożliwia wbicia biegu ze środkowego na najtwardszy. Gotowe! Sprawdź jeszcze kilka razy wrzucanie i zrzucanie biegów, dokonaj ewentualnych korekt (czasem na przykład trzeba lekko zluzować ograniczenia zakresu). Gdy „poczujesz” już jak działają poszczególne mechanizmy, zaczniesz ustawiać przerzutkę coraz bardziej intuicyjnie i dograsz maksymalny zakres pracy na każdym biegu.
Pojedź na jazdę próbną
Rzecz bardzo ważna. Przerzutki działają inaczej pod obciążeniem, do tego, jak wspominałem wcześniej, elementy roweru pracują. Weź ze sobą śrubokręt i ruszaj! Zobacz, jak wchodzą biegi i czy łańcuch nie trze o przerzutkę poza skrajnymi wykrzyżami. Szczególną uwagę zwróć na najtwardsze przełożenia – tu najczęściej zdarza się, że gdy na stojąco przyłożysz w pedał, łańcuch będzie haczyć o wózek. To typowe przede wszystkim dla ram damskich – są one zwyczajnie mniej sztywne. Należy wtedy nieco zluzować zakres, a czasem nawet bardziej napiąć linkę. Drobne ustawienia napięcia linki możesz wykonać nawet w czasie jazdy! Gdy już wszystko będzie chodzić jak trzeba, możesz sobie pogratulować. Brawo!
Regulacja przedniej przerzutki – najczęściej spotykane problemy
Zrobiłaś/zrobiłeś wszystko tak, jak opisywałem i dalej coś nie działa? To się zdarza. Przednie przerzutki bywają wredne. Dlatego poniżej zamieszczam listę typowych przyczyn, które mogą uniemożliwiać poprawne działanie.
- Źle zamontowana manetka. Czasem przy montażu oparto klamkę hamulcową o obudowę manetki. Wierzcie lub nie, ale może to wpłynąć znacznie na jej pracę.
- Zużycie. Przednia przerzutka przenosi spore obciążenia. Sprawdź, czy wózek nie jest rozgięty. Nie pomagają też zużyte lub uszkodzone linki i pancerze. Wyrobione zębatki i rozciągnięty łańcuch to także częsta przyczyna problemów ze zmianą biegów. Dowiedz się, kiedy i jak wymienić łańcuch, aby tego uniknąć.
- Nieprawidłowo zamontowana linka. Często kierunek wpuszczenia jej pod śrubę w przerzutce jest zależny od rodzaju prowadzenia pancerza lub kąta, pod jakim linka jest ułożona.
- Manetka na 2/3 biegi. Niektóre manetki MTB obsługują zarówno przerzutki przednie 2, jak i 3-biegowe. Od dołu mają plastikowy przełącznik.
- Źle dobrany sprzęt. To częstsze, niż można by się spodziewać. Wielu mechaników dość lekceważąco podchodzi do kwestii kompatybilności komponentów. Co więcej, często nowe rowery są wyposażone w przerzutki nieprzeznaczone do współpracy z daną ilością biegów lub korbą. Zazwyczaj jako-tako to działa, ale przecież nie o to nam chodzi. Dlatego warto sprawdzić, czy twój model spełnia wymagania reszty napędu. To samo dotyczy manetek.
- Niska jakość. Są przerzutki, których nie da się wyregulować. To przede wszystkim ta bezfirmowe, chińskie wynalazki i zmaza na honorze Shimano – model Tourney TZ. Warto przy tym zaznaczyć, że Tourney bez dodatkowych literek działa niezawodnie, bezproblemowo, a jego wyregulowanie jest bardzo proste.
Jeśli nadal regulacja przedniej przerzutki nie przynosi rezultatów, wpadnij do nas na Skolimowską – rozwiążemy problem i doradzimy!