Wrocław – subiektywny przewodnik rowerowy
Do Wrocławia przeprowadziłem się pod pretekstem studiów w 2017 roku. Miasto przekonało mnie do siebie niepowtarzalnym klimatem, rozwiniętą kulturą rowerową (w stosunku do tego co znałem z innych polskich miast), ale przede wszystkim mieszkającymi w nim ludźmi, którym chce się robić rzeczy. Mimo że mieszkam tu krótko i do rodowitego mieszkańca Wrocławia mi daleko, chciałbym podzielić się z Wami moimi ulubionymi miejscami i serdecznie zachęcić Was do poznania “Wenecji Północy” osobiście.
Jazda na rowerze we Wrocławiu. Co warto wiedzieć?
W “mieście stu mostów” jest ok. 290 km dróg dla rowerów (2018 rok, dane z portalu morizon.pl). Stan infrastruktury nie jest idealny, ale z roku na rok ulega poprawie. Gęsta zabudowa utrudnia natomiast ruch samochodowy. W ścisłym centrum Wrocławia kierowcy poruszają się z prędkością 25 km/h. Jedynie w Krakowie jeździ się wolniej (średnia 24 km/h – dane pochodzą z 2017 roku z portalu korkowo.pl). Jest to ze względów bezpieczeństwa na rękę rowerzystom. Mimo wszystko wciąż dochodzi do dużej liczby wypadków. Zachowajcie ostrożność. Jest lepiej, ale to wciąż nie poziom Kopenhagi.
Na rowerze, ale właściwie jakim?
Jeżeli wybieracie się do Wrocławia bez własnego jednośladu najlepiej będzie Wam skorzystać z sieci rowerów miejskich. Ciekawym rozwiązaniem wprowadzonym niedawno jest możliwość pozostawienia wypożyczonego roweru poza stacją. Wiąże się to z dodatkową opłatą, ale zyskujemy elastyczność i wygodę o jakiej wcześniej mogliśmy tylko marzyć. Wszystkie niezbędne informacje na temat sieci rowerów miejskich znajdziecie na stronie wroclawskirower.pl oraz pod numerem telefonu +48 71 738 11 11.
Jeżeli zabieracie ze sobą własną maszynę polecam zamontowanie możliwie szerokich opon. Kostka brukowa i tory tramwajowe, oraz często nie najlepszy stan dróg tworzą warunki raczej pod gravela niż szosę. Poruszyłem wcześniej temat niskiej średniej prędkości samochodów w centrum. Polecam uzbroić się w związku z tym w wąską kierownice – nie chcecie chyba urywać lusterek podczas wyprzedzania stojących w korku samochodów.
Rowerowe miejsca i inicjatywy, które warto odwiedzić
Bike Polo Wrocław
Plac Społeczny, 50-153 Wrocław
Polo na rowerach. Brzmi dziwnie, prawda? Piłka, kij, przeciwnicy, sojusznicy, bramki… i to wszystko w zdecydowanie za szybkim do ogarnięcia tempie. Chaos – tak można opisać początki z tym sportem. Niezależnie jednak od tego czy w późniejszych meczach Wasza koordynacja się poprawi… zabawa jest przednia! Jeżeli jednak brakuje Wam odwagi, żeby spróbować swych sił w tej trudnej dyscyplinie mam dla Was dobrą wiadomość – z perspektywy widowni spektakl ten wygląda często jeszcze zabawniej.
Cotygodniowe połączenie klubu dyskusyjnego, wydarzenia sportowego, grilla i imprezy. Jeżeli masz poczucie humoru, szeroko pojęty dystans do siebie i chęć poznania nowych, ciekawych ludzi – to miejsce dla Ciebie. Każdy wtorek, godz. 21:00.
www.facebook.com/BikePoloWroclaw
Pan od rowerów
Nowowiejska 26, 50-314 Wrocław
Może to dziwactwo, ale zawsze kiedy zwiedzam pierwszy raz jakieś miasto szukam sklepów rowerowych. Nie mówię tutaj o dużych markowych salonach globalnych marek, ale o inicjatywach tworzonych przez miejscowych pasjonatów. Bez wątpienia w tych miejscach znajduje swoje odzwierciedlenie lokalna kultura rowerowa. Jednym z takich miejsc we Wrocławiu jest sklep i serwis o łatwo zapadającej w pamięci nazwie Pan od rowerów. Lokal mieści się na ulicy Nowowiejskiej. Znajdziecie tam części, akcesoria, a przede wszystkim sprawdzonych fachowców, którzy zaopiekują się waszym jednośladem.
Bike Days Festiwal Filmów Rowerowych
Kazimierza Wielkiego 19a/21, 50-077 Wrocław
ul. Żmigrodzka 243, 51-129 Wrocław
Mam do tego festiwalu dosyć osobisty stosunek. To przez to wydarzenie pierwszy raz wybrałem się z rowerem do Wrocławia i poznałem niepowtarzalny klimat tego miasta… To właśnie wracając z afterparty po alleycacie organizowanym z okazji festiwalu przeżyłem bliskie spotkanie twarzy z asfaltem i w obcym jeszcze wtedy mieście szukałem nad ranem ambulatorium. To wreszcie właśnie na pokaz otwarcia zabrałem pewną fantastyczną dziewczynę, której chłopakiem mogę się dzisiaj dumnie nazywać. Zastanawiałem się jak oddać słowami atmosferę tego wydarzenia, ale chyba najpiękniej o tym napisali sami organizatorzy na swojej stronie:
“Jeździmy na rowerach i oglądamy filmy. Pomyśleliśmy, że jest wielu nam podobnych. Postanowiliśmy zintegrować środowisko. Potraktować słowa ROWER i KULTURA jak synonimy. Stąd Bike Days Festiwal Filmów Rowerowych.“
Nie mogę się doczekać co pokażą w tym roku.
Rowerownia CRK
Jagiellończyka 10C/D, Podwórko CRK
Społeczna inicjatywa, której zdecydowanie warto się przyjrzeć z bliska. Choćby po to, żeby przekonać się, że idea wzajemnej, bezinteresownej pomocy ciągle jest żywa w naszych czasach. Rowerownia nieraz pomagała mi kiedy brak odpowiedniej wiedzy czy narzędzi przeszkadzał w naprawie dwóch kółek.
Sami o sobie piszą tak:
“W każdy poniedziałek od 18:00- 21:00 – pomagamy reperować, oliwić, naprawiać, psuć i montować wasze rowery czy roweropodobne sprzęty. Na miejscu udostępniamy narzędzia od tych podstawowych po elektryczne. Działamy zgodnie z zasadą DIY – służymy pomocą, radą, wspólnym wymyślaniem rozwiązań ale nie jesteśmy serwisem(…)”.
Wrocławscy Kurierzy Rowerowi / Just Cycle Service
Haukego-Bosaka 27/1B, 50-447 Wrocław
Firma kurierska, serwis rowerowy, rowery cargo, ustawki szosowe… Dzieje się w tym miejscu wiele. Doskonały przykład tego, że przy odrobinie zaangażowania da się przekuć pasję w źródło utrzymania.
Wrocławski Welodrom im. Wernera Józefa Grundmanna
ul. Żmigrodzka 243, 51-129 Wrocław
We Wrocławiu jest tor kolarski. Nie wiedzieliście? Inicjatywa Otwartych Jazd powstała w 2015 roku właśnie po to by przypomnieć o jego istnieniu. Jeżeli chcielibyście spróbować swoich sił na najszybszym betonie w Polsce to macie taką okazję nawet nie posiadając odpowiedniego roweru. Na miejscu znajdują się dwa rowery torowe marki “Hultaj” do wypożyczenia za darmo.Jazdy organizowane są co czwartek, między 16:00 a 19:00. Trzy godziny jazd kosztują 20 zł. Wrażenia? Podobno niezapomniane. W tym roku planuję wreszcie przetestować to osobiście. Warto wspomnieć, że jest tojeden z najkrótszych i najtrudniejszych technicznie welodromów w Europie.
Po więcej informacji odsyłam Was na stronę internetową:
wroclawskiwelodrom.wordpress.com
Wybrane (typowe) atrakcje turystyczne
Pawilon Czterech Kopuł i Hala Stulecia
Wystawowa 1, 51-001 Wrocław
Niezależnie od tego czy jesteś pasjonatem sztuki, czy może szukasz po prostu ładnego tła pod nowe zdjęcie na Instagram… Pawilon Czterech Kopuł jest dla Ciebie. Wystawa stała obejmuje kolekcje sztuki polskiej II poł. XX i XXI wieku. Wszelkie niezbędne informacje dostępne są na stronie internetowej: mnwr.pl
Tuż obok znajduje się Hala Stulecia, wybudowana w latach 1911-1913 według projektu Maxa Berga, uznana w 2006 roku za obiekt światowego dziedzictwa UNESCO. Dodajmy do tego Park Szczytnicki wraz z Ogrodem Japońskim, Iglicą i Pergolą i mamy idealną destynację weekendowych wycieczek.
Rynek i okolice
Rynek 1, 11-400 Wrocław
Jeden z największych w Europie. Nie będę się tutaj za bardzo rozpisywał – moc informacji dotyczących historii tego miejsca znajdziecie w klasycznych przewodnikach. Dodam tylko, że jazda rowerem po rynku może Wam grozić poza godzinami 5:00 a 9:00 mandatem. Mówi się co prawda o zniesieniu zakazu na stałe, ale czas pokażę jakie zostaną podjęte decyzję w tej sprawie.
Wały nad Odrą
Popularne miejsce wśród mieszkańców Wrocławia. Świetne na grilla, lub piknik ze znajomymi. W ostatnich latach tereny te zostały zmodernizowane. W lecie otwierają się tam Beach Bary, np. “HotSpot”.
Dodam, że najpopularniejsze atrakcje miasta na rowerze zwiedza się łatwo, ponieważ nie są od siebie zbyt oddalone. Czyni to Wrocław świetnym miejscem na weekendowy wypad, kiedy nie możemy pozwolić sobie na długie godziny w siodle, a zależy nam na dużej ilości wrażeń. Powiedzmy, że chcemy za jednym podejściem odwiedzić np. wały nad odrą, Halę Stulecia wraz z okolicami, oraz Rynek. Dystans? Raptem 13 km… i pamiętajmy, że mamy do czynienia z bardzo płaskim miastem.
Co jeść? Gdzie spać?
Jazda na rowerze równa się wydatkom energetycznym. Wypadałoby uzupełnić jakoś spalone kalorie. Niezależnie od tego jakiej kuchni jesteście miłośnikami i co lubicie wypić – w mieście stu mostów z pewnością znajdziecie miejsce, które Was zachwyci. Oprócz rynku, warto w poszukiwaniu dobrego jedzenia i napojów odwiedzić ul. Świętego Antoniego, oraz zajrzeć pod nasyp (ul. Wojciecha Bogusławskiego).
Lokale warte uwagi? Piec Na Szewskiej, Soczewka, Falla, Szynkarnia, Osiem Misek, Vega, Panczo, Mango Mama, Pizzeria Si… To i tak tylko mały wycinek tego co ma do zaoferowania Wrocław.
Tanie noclegi w centrum miasta zaczynają się już od 35 zł za osobę. Na uwagę zasługują min. Locomotive Hostel, Grampa’s Hostel i Bemma Hostel. Ten ostatni chwali się na stronie byciem przyjaznym dla zwierząt i możliwością wypożyczenia rowerów.
To wszystko? W żadnym razie – to dopiero początek!
Park Południowy, ul. Powstańców Śląskich, Wyspy; Piasek, Słodowa i Tamka
Legendarny Ostrów Tumski, czyli najstarsza część Wrocławia. Hala Targowa i wieża ciśnień Stephan Tower, czyli kolejne przykłady wybitnej, niemieckiej architektury użytkowej. Kamienice i bruki odradzających się kulturalnie dzielnic Nadodrze, oraz Przedmieścia Oławskiego (tzw. Trójkąta Bermudzkiego), bulwary nadodrzańskie, Wrocławskie Neony, Narodowe Forum Muzyki, kampus politechniki z kolejką linową… Każde kolejne miejsce przywodzi na myśl następne o, którym jeszcze nie napisałem. Sama historia Wrocławia, jego losy w czasie i po II Wojnie Światowej to temat na dziesiątki jak nie setki opracowań. Teraz czas na Was. Przyjeżdżajcie i poznawajcie to miasto na nowo, po swojemu. Ja zostawiam Wam na koniec trochę zdjęć i do zobaczenia na rowerze!
Autor: Mateusz Pławski
Ciekaw jesteś jak rowerowość Wrocławia oceniają inni? Polecamy ciekawy tekst na blogu Morizon.
Świetny reportarz. Niezłe zdjęcia.
Niedługo mam parę dni wolnego. Pakuję hulajkę i rozpuszczam się we Wrocławiu.
Pozdrawiam,