Temat może wydawać się banalny. Jak pomalować rower, żeby było dobrze? Wbrew pozorom można natrafić tu na kilka trudnych wyborów. I nie mówię tu o kolorach, a o sposobie ich nadawania. Lepiej proszkowo czy na mokro? A może zakasać rękawy i zamiast oddawać do lakierni, ogarnąć malowanie roweru przy piwku w garażu? Przedstawię zalety i wady wszystkich rozwiązań. Zaczniemy jednak od tego, co je łączy. Jak przygotować rower do malowania? Należy go rozłożyć. Malowanie roweru bez rozkręcania to tragiczny pomysł – zbyt wiele ruchomych i złożonych elementów jest tu na zewnątrz. Skuteczne maskowanie to więcej pracy i niemal na pewno gdzieś puści. Jeśli chcesz działać samodzielnie, przyda się całkiem sporo narzędzi (tu osobny artykuł na ten temat) ...
Czytaj więcej
31.01.